Oj działo się i to sporo, zaczęliśmy degustacją cydru z tapasami, potem koncert, tapasy i znowu koncert, i znowu dużo pysznego jedzenia!!! No i sporo wina oczywiście. :)
Zapraszam na fotoreportaż z Kolacji Hiszpańskiej na naszym blogu Klub Kolacyjny Dakawo.
Ojcze Dyrektorze, tak Wam zazdroszczę tych uczt! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa też zazdroszczę, bo jeden Klub Kolacyjny w W-wie zamknął się nieoczekiwniae...Nie wiem ,na jakich zasadach działa Wasz,ale tamten to typowy: w prywatnym domu i skrzykiwanie się przez internet.
OdpowiedzUsuńjakaż wspaniała kolacja...
OdpowiedzUsuńteż bym się z chęcią na taką wybrała.