piątek, 25 lutego 2011

Prosto, tanio i smacznie czyli placki ziemniaczane.

 

Placków ziemniaczanych nie trzeba nikomu przedstawiać, ale należy o nich przypominać w dobie napływowych frytek i makaronów, które akurat bardzo lubię. Można je podawać praktycznie z czym się chce od konfitury po gulasz przez najróżniejsze dodatki, ja preferuje i uwielbiam je z gęstą, kwaśną śmietaną.



Wikipedia podaje, że są znane w wielu europejskich krajach.
Składniki:
  • 1kg surowych obranych ziemniaków
  • jedna duża cebula
  • sól, pieprz i co kto lubi
  • jedno jajko
  • mąka na oko tak żeby ciasto nie było za rzadkie
Ziemniaki i cebulę trzemy na drobno. Mieszamy wszystkie składniki i doprawiamy do smaku, w zależności od użytych później dodatków. Wykładamy ciasto na mocno rozgrzaną patelnię łyżką lub jeśli chcemy wielki placek do gulaszu po prostu wylewamy. Smażymy z obu stron na złoto i już. :)

Smacznego!
P.S. Czy ktoś pamięta tzw. Smażalnie Placków Ziemniaczanych w naszych kurortach?
Ja pamiętam dość spore kolejki przed nimi w Przyjezierzu, gdzie jeździłem na kolonie. Były ociekające tłuszczem, ale smaczne jak cholera.

15 komentarzy:

  1. Karolku! Dodawaj zawsze do masy ciasta ze 2 - 3 łyżki kwaśnej śmietany, względnie jogurtu. Wtedy placki będą żółciutkie, niczym niemowlęca kupka :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie próbowałem tak, ale następnym razem dodam na pewno. Dzięki Tadeusz za podpowiedzieć. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Placki ziemniaczane mogłabym jeść codziennie :)

    wolę wersję bez śmietany, czyli dla alergika, z białych ziemniaków wychodzą przednie, nie potrzeba im "polepszaczy" :) mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ale się rozsmakowałam :)pycha, chyba w poniedziałek się zaplackuję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. za każdym razem, gdy widzę placki ziemniaczane na blogach, to mam na nie ochotę. ja lubię je w zależności od smaku z ketchupem, dżemem, cukrem i śmietaną, musztardą, majonezem, sosem chrzanowym lub czosnkowym. Fenomenem natomiast stały się u nas nie tak dawno zrobione z dodatkiem kiełbasy i kukurydzy. Od tej pory wytrawne robię już tylko z dodatkami, które akurat są w lodówce. Polecam, skoro też jesteś ich wielbicielem

    OdpowiedzUsuń
  6. placki ziemniaczane uwielbiam, i teraz mam na nie smaka:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jasne, że pamiętam te kurortowe smażalnie... pierwszy raz właśnie nad morzem jadłam placki ziemniaczane z ... cukrem:)
    Ale wolę ze śmietaną:)

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie "od zawsze" jadało się placki ziemniaczane z cukrem. Potem do domu "przyszła" wraz z moim ówczesnym kolegą moda na dodawanie do nich jeszcze śmietany... Tak było aż do czasu gdy smażonymi przez siebie plackami poczęstowała mnie znajoma Ukrainka. Trzeba było widzieć najpierw jej zdziwienie gdy posypywaliśmy placki cukrem, a potem nasze... gdy się okazało, że są mocno przyprawione czosnkiem! Od tego czasu Tetiana serwuje swojej rodzinie placki na słodko, a my czasem jemy wersję ukraińską z dodatkiem łososia lub kawioru ;) Fajnie, że przypominasz takie domowe smaki! Pzdr Aniado

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetnie wyglądają :D Chyba jutro zrobię.

    OdpowiedzUsuń
  10. Smażcie placki jak najczęściej i na różne sposoby.
    Znalazłem przepis na świetny sos do placków żurkowy w ostatnim numerze miesięcznika Kuchnia i wkrótce go podam, czekam tylko aż mi się zakwas żurkowy zrobi. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam placki ziemniaczane i robię je właśnie tak jak Ty. Mój znajomy poświęca na to więcej czasu bo po starciu odstawia, potem jakoś filtruje, odcedza wodę, zbiera krochmal.... strasznie się z tym bawi.
    A najczęściej jadam je z żółtym serem, majonezem i keczupem i sporą ilością pieprzu ziołowego. Na koniec posiłku jeden lub dwa placki posypane cukrem. A latem zapiekam je z pomidorami i bazylią - pycha!

    OdpowiedzUsuń
  12. ależ mi narobiłeś smaka! chodzą za mną od miesiąca- ale wiesz udaję że dbam o linię i jeszcze nie zrobiłam;D ale zrobię na pewno, takie obrzydliwie obciekające tłuszczem z dużą ilością natki pietruszki- a taka będę;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam placki. Ja dodaję do ziemniaków startą marchew. Mają śliczny kolor i super smak.

    OdpowiedzUsuń
  14. No pewnie, że pamiętam. Najlepsze placki sprzedawano zawsze nad morzem :)
    Jestem mocno uzależniona od placków ziemniaczanych.
    W dzieciństwie, kiedy Babcia lub Mama pytały mnie co zjem na śniadanie/obiad/kolację, niestrudzenie odpowiadałam : placki ziemniaczane :) Dziś jak chcę sobie poprawić nastrój, to smażę placki.

    OdpowiedzUsuń
  15. ja tre ziemniaki na drobnej tarce to jarzyn, sa bardziej chrupiace pozniej :)

    OdpowiedzUsuń