piątek, 11 stycznia 2013

Rozgrzewająca kawa Kuchni Pięciu Przemian.

Korzenie Kuchni Pięciu Przemian pochodzą z medycyny chińskiej.Kuchnia ta nie polega jednak na spożywaniu konkretnych produktów, lecz na kolejności ich dodawania. Celem jest takie przyrządzanie potrawy, która zawiera w sobie wszystkie pięć elementów:

  • ogień (gorzki)
  • ziemia (słodki),
  • metal (ostry),
  • woda (słony),
  • drzewo (kwaśny).

Najważniejsze jest by dodawać je w odpowiedniej kolejności i skończyć na tym żywiole, na którym nam zależy. Zimą należy skończyć na ogniu, który wspomaga przemianę materii i trawienie.
Pozwolę sobie zacytować Beatę Pawlikowską z książki "Blondynka w Chinach":
"Każda z rzeczy jaką zjada człowiek na wpływ na to jak się czuje dziś i czy będzie zdrowy jutro...Każda choroba ciała ma swój początek w braku równowagi na talerzu. Chińczycy mówią nawet, że niezależnie od tego kto był ojcem choroby, jej matką na pewno była zła dieta. A najdziwniejsze jest to, że dokładnie to samo mówił słynny lekarz ze starożytnych Aten czasów Peryklesa, czyli Hipokrates: „Niech wasze pożywienie będzie waszym lekarstwem, a lekarstwo pożywieniem”. Hipokratesa uważa się za ojca współczesnej medycyny. Szkoda, że to tylko tytuł honorowy."
Postaram się w tym roku trochę przybliżyć Kuchnię Pięciu Przemian i zamieścić przepisy odpowiednie do pór roku. Dzisiaj kawa, dzięki której nie będziecie marznąć i która jest pozbawiona negatywnych właściwości przygotowywanej w tradycyjny sposób małej czarnej.

Składniki:
G – woda,
S – cynamon,
O- imbir, goździki, kardamon
Sł. – sól morska
K – kropla cytryny,
G – kawa naturalna świeżo zmielona
Przygotowanie (na dwie porcje kawy):
G – do garnka wlewamy dwie i pół szklanki wody i doprowadzamy do wrzenia
S – dodajemy łyżeczkę cynamonu
O – dodajemy pół łyżeczki mielonego imbiru lub łyżeczkę startego świeżego, 4 goździki, ziarenko kardamonu
Sł. – dodajemy szczyptę soli
K – dodajemy kroplę cytryny
G – sypiemy dwie porcje kawy według indywidualnych upodobań
Między dodawaniem składników odczekujemy ok. 1-2 minuty, a po ostatnim czyli kawie gotujemy 5 minut.
Kawa oprócz niezaprzeczalnych właściwości zdrowotnych i rozgrzewających jest bardzo przyjemna w smaku. W domu nazwaliśmy ją piernikową.

5 komentarzy:

  1. bardzo dobra jest taka kawa :) miałam przyjemność pić. Poza tym uwielbiam kawę z kardamonem !

    OdpowiedzUsuń
  2. Robiłam kiedyś taką :) Z miodem. Miałam taki okres, że piłam ją często, może warto do tego wrócić?

    OdpowiedzUsuń
  3. Kawa z kardomonem jest miodzio - nawet bez miodu. Piję ją nie tylko zimą. Kardamon dodaję także do herbat. Do tego jeszcze odrobina cynamonu... Ymmmm...

    OdpowiedzUsuń