Pewnego dnia pewna osoba zażyczyła sobie sałatkę makaronową obojętnie z czym, ale koniecznie ze świderkami. :) Ja najbardziej wolę farfalle do sałatek, ale wola płci pięknej jest nie do podważenia.
Poleciałem szybko do sklepu, aby po pracy mogło biedactwo się najeść i oto efekt.
Składniki:
- 200 gram makaronu razowego typu "świderki" ugotowany al dente
- dwa udka wędzonego kurczaka
- jeden średni fenkuł
- spory por
- kalarepa
- papryka czerwona
- seler ze słoika
- majonez
- sól, pieprz do smaku
- pieczarki 4szt duże
Z fenkuła usuwamy twardy głąb i liście, kroimy w piórka i blanszujemy. Pora białą cześć kroimy wzdłuż i na kawałki po czym również blanszujemy. Pieczarki obieramy ze skórki na kapeluszach, nogi usuwamy. Paprykę oczyszczamy z pestek, seler odcedzamy z zalewy i wyciskamy, kalarepę obieramy i usuwamy łykowate części. Kurczaka oddzielamy od kości, a skórę odkładamy na później do jakiejś zupy.Kroimy wszystko według swoich upodobań.
Mieszamy z niewielką ilością majonezu, doprawiamy do smaku solą morską i świeżo zmielonym kolorowym pieprzem.
Smacznego!
lubię makaronowe sałatki. i to wszelkiej maści. a z makaronów do sałatek najczęściej sięgam po penne albo małe muszelki;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie szybkie i proste sałatki. są niezwykle efektowne ;]
OdpowiedzUsuńale smakowicie wygląda !
OdpowiedzUsuńJa jeszcze lubię kokardki ;) Kalarepy ja ostatnio w ogóle w otoczeniu nie widzę. A twoja propozycja wygląda bardzo kusząco.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ania
uwielbiam takie sałatki :)
OdpowiedzUsuń