Składniki:
- 750 g świeżych, umytych i przebranych żurawin
- 1 szklanka rodzynek
- 100 ml miodu gryczanego
- 1 łyżka octu balsamicznego
- sok z jednej pomarańczy i otarta skórka z niej
- laska cynamonu
- 5 ziaren ziela angielskiego
- jedno ziarno kardamonu
- 4 ziarna pieprzu
- łyżka świeżego, startego imbiru
- pół łyżeczki goździków
Przyprawy po rozdrobnieniu w moździerzu wrzucamy na mocno
rozgrzaną suchą patelnię i podprażamy przez 2 minuty, aż zaczną wydzielać mocny
aromat. Wszystkie składniki mieszamy w garnku i gotujemy na wolnym ogniu przez
około godzinę od czasu do czasu mieszając. Gorącą żurawinę wkładamy do wyparzonych słoików i
pasteryzujemy przez 15 minut.
Uwielbiam żurawinę domową. Ojciec Dyrektor widac wie, co dobre ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Oj wie co dobre. ;)
UsuńPozdrawiam serdecznie.
żurawina w każdej formie jest świetna:)
OdpowiedzUsuńTo prawda. :)
UsuńJuż czuję ten boski zapach :)
OdpowiedzUsuńSmak idzie w parze z zapachem. :)
Usuń